Zbieramy na najdroższy lek świata dla Maciusia, który cierpi na SMA - rdzeniowy zanik mięśni. Koszt terapii genowej to 9,5 mln złotych. Mamy tylko pół kilograma czasu!
Naszym celem jest zebranie środków, które zostaną przeznaczone na leki zwierząt przebywających w naszym hospicjum. Psy i koty, którymi się opiekujemy, to stare, schorowane zwierzęta, często wyrwane z piekła, z licznymi niedomaganiami i poważnymi schorzeniami. Nie możemy pochwalić się szczęśliwymi adopcjami, gdyż nasze zwierzaki zostają z nami do końca swych dni. Jest to ich ostatnia przystań, ostatnie miejsce, którego obraz zabierają ze sobą w ostatnią podróż.
Tylko WASZA pomoc może uratować miejsce pracy i terapii osob, dla których nie ma innych przyjaznych autyzmowi miejsc spędzania czasu i pracy w Warszawie. Brak Klubokawiarni spowoduje powrót do czterech ścianach i regres wynikający z zaniechania działań aktywizująco - wspierających.
W ciągu ostatnich dwóch lat chłopcy stracili wzrok. Mają uszkodzoną siatkówkę oka, zanik nerwów wzrokowych i jedynie zachowane poczucie światła… Chłopcy w dodatku mają problemy z chodzeniem, równowagą i mową. Wiktorek nie chodzi, miał w życiu dwa ciężkie, wielogodzinne ataki drgawkowe, które przyniosły kolejny problem, padaczkę…. To tak w skrócie 😩
Musimy zbudować 5 nowych klas i 2 rozbudować, by dzieci nadal mogły się uczyć.
Dlatego stworzyliśmy tę akcję, by wspólnie nazbierać na "Wiosenny Piknik Ekologiczny", marzy nam się spotkanie w parku, warsztaty: z segregacji odpadów, tworzenia kompostu, gotowania z resztek w lodówce, przerabiania ubrań, plecenia czy szycia dodatków do domu ze starych ubrań i...wiele innych!
Sposób, w jaki traktujemy nasze ubrania, ma wpływ na środowisko, a ograniczenie marnotrawstwa odzieży to coś, czym musimy zająć się już dziś. Dlatego Electrolux stworzył pralki i pralko-suszarki, które wydłużają życie ubrań i pomogą Ci lepiej dbać o naszą planetę.
Zebrane pieniążki zostaną przeznaczone na zakup fotoceli w celu usprawnienia treningów, by mali sportowcy z Fundacji mogli być szybsi, sprawniejsi, by mogli lepiej dążyćdo osiągnięcia swojego celu
Tym, co boli ją najmocniej, jest obojętność wielu medyków, którzy najczęściej widzą Adriana chodzącego i zachowującego się (prawie) tak, jak na przeciętnego 18 latka przystało. – Słyszałam już, że jestem matką nawiedzoną, która szuka choroby dziecka. Ale nią nie jestem, bo Adrian jest chory. Najgorsze jest to, że Adrian ma zespół nakładania AHC / Glut1 to ultrarzadka i rzadka choroba neurologiczna.
Robert spotkał na swojej drodze przeszkodę, z którą nie jest w stanie poradzić sobie sam. Pęknięcie tętniaka oraz krwotok podpajęczynówkowy spowodowały ogromne zmiany w jego organizmie. Jedynie specjalistyczna, bardzo intensywna i niestety ogromnie kosztowna rehabilitacja jest w stanie dać mu szansę na powrót do normalnego życia.
Klatka łapka to "must have" każdej organizacji. Dzięki temu jesteśmy w stanie złapać i wykastrować koty, aby rodziło się ich mniej. Ograniczamy zjawisko kociej bezdomności przez zmniejszenie ilości rodzących się niechcianych kociaków i ich niepotrzebnego cierpienia. Większość z tych kociaków umiera z powodu chorób i niedożywienia lub ginie z powodu różnych wypadków. Zbieramy fundusza na klatkę łapkę, którą musieliśmy kupić, aby odzyskać środki na utrzymanie naszych podopiecznych. Dzięki Waszej pomocy - możemy pomagać dalej!