Jako DIOZ codziennie ratujemy ofiary okrucieństwa ze strony człowieka - zagłodzone, nieleczone, pobite, porzucone. Potrzebujących jest cała masa. Dlatego prowadzimy już 2 ośrodki, a pod naszą opieką łącznie jest ok 600 zwierząt. Zapewniamy im dobrej jakości wyżywienie, leczenie, zabiegi, badania, rehabilitację i wszystko, co konieczne aby zmienić ich życie. Znajdujemy dla nich te jedyne kochające domy! To wszystko wymaga zabezpieczenia finansowego. Dla nas liczy się KAŻDA pomoc!
Ankizy Gasy - Dzieci Madagaskaru to polska Fundacja, która już od ponad 10 lat niesie pomoc humanitarną, rozwojową i oświatową na Madagaskarze. Chcemy przeciwdziałać wykluczeniu społecznemu i szerzyć dostęp do darmowej, dobrej jakości edukacji, dlatego budujemy i remontujemy szkoły, prowadzimy program adopcji na odległość, dożywianie oraz międzynarodowy etyczny wolontariat. Chcemy pomagać mądrze, a szczęście dzieci to dla nas najważniejsze dobro!
Drodzy Przyjaciele! Jako Fundacja 4F Pomaga stworzyliśmy program “W zasięgu sportu”, w którym tworzymy boiska wielofunkcyjne dla szkół w całej Polsce. Naszą misją jest wspieranie aktywności wśród dzieci i młodzieży. Wiemy, że sport to niezwykle ważny element prawidłowego rozwoju najmłodszych. Żeby uprawiać go w sposób przyjemny i bezpieczny, potrzebna jest odpowiednia infrastruktura, na którą nie każda szkoła może sobie pozwolić. Łącznie otworzyliśmy już 4 boiska wielofunkcyjne, w 4 województwach dla ponad 1000 uczniów! Dołącz do nas!
Kamil uległ poważnemu wypadkowi komunikacyjnemu. Mimo iż minęło już kilka lat od tego zdarzenia, Kamil wciąż walczy aby być choć trochę bardziej samodzielny. To ogromne wyzwanie dla niego i jego rodziny. Pomóżmy im...
Basia potrzebuje pomocy do walki wadą genetyczną chromosomu 1, złożoną wadą serca, wadami stóp i dysmorfią twarzy. Rodzina szuka wsparcia, aby pomóc dziewczynce samodzielnie chodzić.
Jaś urodził się z wadą wrodzoną, z rozszczepem kręgosłupa. Jeszcze w życiu płodowym, w 26 tygodniu ciąży musiał przejść operację zamknięcia przepukliny oponowo - rdzeniowej.
Chcemy stworzyć dla Was Dzielnik Wrocławski - miejsce, w którym zostawić możecie niepotrzebne sprzęty, gadżety i ubrania, aby ktoś inny mógł z nich jeszcze skorzystać. Dzielnik to także miejsce spotkań, inspiracji i dzielenia się wiedzą na temat zero waste i gospodarki obiegu zamkniętego. Dzięki Waszym kilogramom przekazanych ubrań ruszyliśmy z pomysłem mobilnego Dzielnika Wrocławskiego, który gościć będzie czasowo w Waszych CAL. A w przyszłym roku będziemy chcieli znaleźć dla niego stałą lokalizację w centrum Wrocławia.
Każdy kolejny dzień pokazuje, jak wielką pracę Robert wykonuje i jak wielka praca jeszcze przed nim. Tylko długotrwała i systematyczna rehabilitacja może dać szansę Robertowi na powrót do sprawności. Aby mógł mieć w ogóle jakąkolwiek szansę na powrót do normalności, potrzebne są kolejne turnusy Jego zdrowie jest teraz w Waszych rękach! Zastanawiając się nad wyrzuceniem niepotrzebnych ubrań, zdecydujcie się na wsparcie Roberta. Każdy 1 kilogram jest naprawdę ważny i przybliża go do turnusu rehabilitacyjnego.
Zorganizujemy wyprawę, na której sześciu śmiałków z niepełnosprawnością ruchową wraz z asystentami zmierzy się z sześcioma ekstremalnymi wyzwaniami. Przemierzając Polskę od Mazur po góry pokonując własne ograniczenia zmierzą się m.in. z mazurskim jeziorem, podniebnym lotem czy podwodnym światem. Wiemy, że niepełnosprawność nie definiuje ludzi, ale ich niesamowita siła oraz determinacja. I taką perspektywę chcemy pokazać.
Ratujemy bezdomne koty i psy i pomagamy im. Dla kotów nieoswojonych stawiamy kocie domki, dla psów szukamy kochających domów. Oswojonym kotom szukamy domów stałych. Bezdomne kotki są sterylizowane, chore leczone. Bezdomne koty będące pod naszą opieką codziennie są przez nas i naszych wolontariuszy dokarmiane.
Doznany uraz czaszkowo-mózgowy zabrał Arkowi ruch, mowę, czucie, wzrok... zostawiając bijące serce. Stan Arka poprawia się tylko dzięki rehabilitacji. A widoczne postępy są tym, czego Arek i jego mama potrzebują. To ich jeszcze bardziej motywuje! Teraz próbujemy przywrócić mu nie tylko zdrowie, ale też wiarę w dobro, w świat, w ludzi. Wiarę, którą stopniowo tracił i po której nie pozostał nawet ślad. Szansę na to stanowi kosztowny, 4-tygodniowy turnus rehabilitacyjny, w czasie którego mógłby pracować nad kontrolą własnego ciała.