Logo

Leczenie i rehabilitacja, ponieważ ich życie zamieniło się w piekło Wiktor i Adam

Prowadzona przez Organizację:
Fundacja Pomost Nadziei
Data zakończenia:
31.12.2023
WIELICZKA

Na rehabilitację Adama i jego synka. W ich sytuacji bezcenne jest każde, nawet najmniejsze wsparcie. Ile tragedii może dotknąć jedną rodzinę? Państwo Glazer przekonali się na własnej skórze, że zbyt wiele… Ich synek Wiktor cierpi na AHC, jedną z najrzadszych chorób genetycznych na świecie, nieuleczalną. Nagłe ataki, objawiające się paraliżem ciała, którym towarzyszy niewyobrażalny ból, to dla niego codzienność. Adam, tata Wiktora chcąc zarobić na rehabilitację synka, wyjechał do pracy i los ponownie wystawił ich rodzinę na kolejną próbę.

Na rehabilitację  Adama i jego synka. W ich sytuacji bezcenne jest każde, nawet najmniejsze wsparcie.
Ile tragedii może dotknąć jedną rodzinę? Państwo Glazer przekonali się na własnej skórze, że zbyt wiele… Ich synek Wiktor cierpi na AHC, jedną z najrzadszych chorób genetycznych na świecie, nieuleczalną. Nagłe ataki, objawiające się paraliżem ciała, którym towarzyszy niewyobrażalny ból, to dla niego codzienność. Adam, tata Wiktora chcąc zarobić na rehabilitację synka, wyjechał do pracy i  los ponownie wystawił ich rodzinę na kolejną próbę.

Wiktor - jednak wada wrodzona stóp okazała się dopiero początkiem tego, co miało nastąpić. Nikt nie potrafił określić, co dolega Wiktorkowi. Gdy synek miał 9-miesięcy po wielu badaniach postawiono diagnozę: Napadowe Niedowłady Połowiczne (AHC). Choroba tak rzadka, że w Polsce nie ma nawet sprecyzowanej nazwy. Etiologia zachorowania to 1:1000 000. To wygrana w lotto, ale w odwróconej puli…Choroba jest tak mało znana, że dzieciom szpitale i specjaliści nie pomagają farmakologicznie. Konieczna jest rehabilitacja, ale jej koszty są bardzo wysokie. Pomimo stałej rehabilitacji synek nie porusza się jeszcze samodzielnie. Jego ciało jest jeszcze zbyt słabe, a ciągłe ataki niedowładów bardzo niszczą wypracowane przez niego umiejętności.

Adam - kiedy nasza rodzina powoli powstawała z tej ciężkiej sytuacji wydarzyła się kolejna tragedia w tej rodzinie – wypadkowi uległ  Adam– złamał trzy kręgi szyjne. Nastąpiło natychmiastowe porażenie czterokończynowe. Tata Wiktora przeszedł trzy operacje neurochirurgiczne i jedną na odleżynę.Ich życie zamieniło się w piekło . Nie tylko syn jest niepełnosprawny, ale również tato jest na wózku inwalidzkim. Mieszkają na poddaszu i jeśli tak pozostanie to Adam zostanie więźniem własnego domu. Legły w gruzach wszystkie ich plany i marzenia. Niosą bagaż bólu, łez, doświadczenia i pokory mamy tak wielki, że trudno to opisać. Potrzebne jest dosłownie wszystko w kwestii leczenia i rehabilitacji, a także nadzieja na lepsze jutro…