Zbiórka na leczenie immunologiczne w Kolonii w Niemczech.
Nasz tata to dusza towarzystwa. Wiecie, taki człowiek, któremu nigdy nie brakuje żartu (może nie zawsze trafia na 100%, ale zawsze coś znajdzie).
Gdyby nie on, to nie poznalibyśmy klasyki kina, muzyki, która nas ukształtowała. Każdego z nas namawiał też do sportu, bo jest z tych ludzi, którzy nie usiedzą w miejscu. To wyszło, co prawda z różnym skutkiem, ale zawsze przed latem, każde z nas myśli - " w tym roku zacznę biegać i w końcu wsiądę na rower".
Od kilku lat, w końcu zaczął spełniać się zawodowo. Tata pracuje w Domu Pomocy Społecznej w Brwilnie, gdzie opiekuje się osobami z niepełnosprawnością. Niesamowite, jak mimo ogromu ciężkiej pracy, z uśmiechem na twarzy można o niej mówić, ale to właśnie praca z ludźmi jest jego motorem napędowym. Potrafi godzinami opowiadać o swoich podopiecznych, a każdego z nich zna bardzo dobrze. Pamiętamy, jak kiedyś odwiedziliśmy w pracy tatę. Czuliśmy się trochę jak córki i syn celebryty. Każdy chciał nas poznać i przytulić, bo to rodzina Waldka. Mogliśmy zobaczyć na własne oczy, jak ważni są jego podopieczni i jak wiele im daje.
To wszystko stało się tak szybko, że chyba nadal jesteśmy na etapie szoku.
Zaczęło się od problemów z mową i bólu głowy. Tata zaczął przekręcać słowa, zapominać, mylić z innymi.
Umówił wizytę do neurologa na przyszły tydzień, ale już w sobotę w tym samym tygodniu mowa i rozumienie sprawiały tak duże trudności i w tak krótkim czasie postępowały, że musieliśmy wezwać karetkę. Na sorze tomograf i diagnoza - guz mózgu w lewym płacie skroniowym.
Szybko sprawdziliśmy w internecie i wszystko mówiło, że będzie to glejak. Wiecie, jak jest - " nie mamy potwierdzenia, może to coś innego."
Kilka dni okropnego oczekiwania i niestety otrzymaliśmy informacje po badaniu rezonansem, że jest to glejak, 3,7 cm - kwalifikujący się do operacji. Nie wiedzieliśmy jeszcze, którego stopnia.
Tata ze szpitala w Płocku, trafił na neurochirurgię w Warszawie do Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego. Odbyła się operacja, a guz został usunięty w całości. Wtedy dostaliśmy wstepną opinię lekarza, że jest to najpewniej glejak IV stopnia - najbardziej złośliwy. Po kilku dniach okazało się, że po operacji utrzymuje się obrzęk mózgu i dodatkowo powstał krwiak. Druga operacja przeszła dobrze. Tata wrócił na neurologię w Płocku. Po obserwacji pooperacyjnej został wypisany do domu. Zalecono radiochemioterapię i dalsze leczenie. Niestety, po kilku dniach pobytu w domu, mowa taty zaczęła się znacznie pogarszać, z wielkim trudem wypowiadał pojedyncze słowa. Pogorszyła się również jego koordynacja ruchowa. Wieczorem trafił karetką do szpitala z podejrzeniem udaru. Następnego dnia, po wykonaniu rezonansu okazało się, że powstała zmiana o wielkości 2,9 cm. Od pierwszej operacji minęło niecałe 5 tygodni. Tata ponownie trafił do Szpitala Bródnowskiego w Warszawie. W przypadku glejaka IV stopnia, jedyne dostępne leczenie w Polsce to radiochemioterapia, diagnoza jest jednoznaczna - do 12 miesięcy życia.
Jedyną szansą, którą mamy jest innowacyjna, nierefundowana terapia immunologiczna w Kolonii w Niemczech. Terapia polega na wzmocnieniu układu immunologicznego organizmu, który silniejszy nie pozwala na powstawanie nowych komórek nowotworowych.
Leczenie jest podzielone na trzy etapy trwające po 4 tygodnie. Koszt każdego z nich jest poza naszym zasięgiem, wynosi 30 000 euro (138 000 zł). Pierwsze dwa etapy muszą być wykonane w krótkim odstępie, dlatego tak ważny jest czas. Dodatkowe koszty to dojazdy do Kolonii i pobyt tam.
Charakterystyczną cechę glejaka IV stopnia jest jego duża agresywność oraz powstawanie nowych guzów w mózgu w bardzo szybkim czasie. Im wcześniej uda nam się rozpocząć terapię tym większa szansa na brak kolejnych zmian nowotworowych, a co za tym idzie przedłużenie życia naszego taty.
Będziemy nieopisanie wdzięczni za każdą złotówkę i za każde udostępnienie zbiórki.
Dziękujemy,
Żona Ewa, córki Danusia i Sylwia, syn Grzesiek
3 735,90 zł z 10 000,00 zł
Uzyskana z 104 darowizn
Średnia liczba zebranych kilogramów: 35,92 kg / zgłoszenie
PomagamButik Cyrkularny Galeria Młociny
15,30 zł
Magda Mikosz
18,09 zł
Życzę dużo siły na walkę z chorobą!
Anonimowy darczyńca
4,82 zł
Anonimowy darczyńca
17,47 zł
Butik Cyrkularny Galeria Katowicka
140,44 zł
Anonimowy darczyńca
33,89 zł
Butik Cyrkularny Galeria Wroclavia
104,77 zł
Butik Cyrkularny Bydgoszcz
26,56 zł
Anonimowy darczyńca
20,27 zł
Anonimowy darczyńca
11,70 zł
Butik Cyrkularny Złote Tarasy
26,24 zł
Butik Cyrkularny Wars Sawa Junior
115,53 zł
Anonimowy darczyńca
16,61 zł
Zuzanna Nowicka
16,70 zł
Anonimowy darczyńca
27,95 zł
Patrycja Kabala
9,32 zł
Trzymaj się, jeszcze może być dobrze!
Butik Cyrkularny Galeria Młociny
33,89 zł
Anonimowy darczyńca
8,02 zł
Powodzenia
Anonimowy darczyńca
9,95 zł
Do celu.
Anonimowy darczyńca
2,43 zł
Urszula Czamarska
5,86 zł
Wszystkiego dobrego Panie Waldku, proszę się trzymać. Ma Pan wspaniałą Rodzinę:)
Anonimowy darczyńca
75,57 zł
Joanna Włoch
47,04 zł
Wytrwałości, trzymamy kciuki, wierzymy, że cuda się zdarzają
Butik Cyrkularny Wars Sawa Junior
111,85 zł
Anonimowy darczyńca
5,25 zł
Anonimowy darczyńca
11,61 zł
Powodzenia i zdrowia!
Butik Cyrkularny Bydgoszcz
33,71 zł
Anonimowy darczyńca
29,95 zł
Ewelina Stawarska
16,16 zł
Wiary, odwagi, siły !
Anonimowy darczyńca
16,97 zł
Trzymam kciuki!
Iwona Mikulska
10,17 zł
Weronika Gmurowska
11,39 zł
Anonimowy darczyńca
13,90 zł
Anonimowy darczyńca
12,51 zł
Paulina Kawińska
7,50 zł
Marta Gibała
22,13 zł
Marta Gibała
20,09 zł
Anonimowy darczyńca
3,51 zł
Agata Lewandowska
9,18 zł
trzymam kciuki!
Małgorzata Wydra
14,13 zł
Dużo zdrowia Panie Waldku
Anonimowy darczyńca
123,61 zł
Dużo siły i energii do walki!
Ida Jędrzejewska
4,89 zł
Trzymajcie się mocno, tak jak ja trzymam kciuki
Klaudia Gilner
12,78 zł
Powodzenia :-)
Anonimowy darczyńca
22,61 zł
Sylwio, trzymam kciuki za powodzenie terapii :-)
Joanna Dryś
21,47 zł
Butik Cyrkularny Bydgoszcz
47,34 zł
Butik Cyrkularny Wars Sawa Junior
144,69 zł
Katarzyna Sniezko
15,43 zł
Butik Cyrkularny Galeria Mokotów
190,14 zł
Anonimowy darczyńca
16,75 zł
Trzymam kciuki za Pana Waldka!
Butik Cyrkularny Galeria Wroclavia
139,38 zł
Anonimowy darczyńca
25,69 zł
Iga Sokołowska-Banasiak
9,32 zł
Anonimowy darczyńca
2,43 zł
Katarzyna Sniezko
43,29 zł
Anonimowy darczyńca
12,47 zł
Anonimowy darczyńca
4,68 zł
Karolina Kozikowska
4,45 zł
Anonimowy darczyńca
9,05 zł
POWODZENIA
Dagny Mentrak
15,48 zł
Dużo zdrowia dla Waldka
Agnieszka Czmielewska
13,19 zł
Marta Wojciechowska-Kowalczyk
9,95 zł
Anonimowy darczyńca
15,71 zł
Bartłomiej Janicki
12,49 zł
Trzymamy kciuki! Dużo zdrowia i pogody ducha!
Anonimowy darczyńca
11,25 zł
Trzymam Waldku za Ciebie kciuki👍
Freeshop Latawiec
69,59 zł
Anonimowy darczyńca
10,90 zł
Siły do walki!
Anonimowy darczyńca
28,94 zł
Trzymam kciuki wszystko się ułozy
Anonimowy darczyńca
9,54 zł
Barbara Rożniatowska
9,14 zł
Podoba mi się ta akcja,doskonale opracowana
Monika Bronowska
13,91 zł
Milena Sawera
13,94 zł
Anonimowy darczyńca
3,27 zł
Izabela Nowak
11,21 zł
Małgorzata Brach
18,65 zł
Powodzenia!!!
Anonimowy darczyńca
4,82 zł
Trzymam kciuki!
Anonimowy darczyńca
6,97 zł
Malgorzata Zarzeczna
9,27 zł
Trzymam kciuki za powrót do zdrowia
Anonimowy darczyńca
3,73 zł
Agnieszka Lipińska
9,18 zł
Urszula Petaś
4,47 zł
Justyna Kaczmarek
17,44 zł
Anna Szeremeti
4,94 zł
Anonimowy darczyńca
9,09 zł
Małgorzata Lehman
11,07 zł
Agnieszka Habel
4,73 zł
Razem można góry przenosić.
Anonimowy darczyńca
28,18 zł
Maja Zdrojewska
4,47 zł
Anonimowy darczyńca
14,08 zł
Bozena Barnak
29,08 zł
Dużo siły dla Pana ❤️
Anonimowy darczyńca
11,70 zł
Nigdy nie jesteś sam
Anonimowy darczyńca
6,01 zł
Emilia Slusarczyk-Ciuba
8,73 zł
Duzo siły i wytrwałości
KAROLINA SZYMCZAK
3,35 zł
UDO 3stawy
42,13 zł
Butik Cyrkularny Galeria Mokotów
161,75 zł
Anonimowy darczyńca
31,64 zł
Butik Cyrkularny Galeria Mokotów
258,66 zł
Anonimowy darczyńca
138,68 zł
Aleksandra Czyżewska
50,87 zł
UDO 3stawy
49,01 zł
Butik Cyrkularny Wars Sawa Junior
265,02 zł
Butik Cyrkularny Galeria Mokotów
95,48 zł
Butik Cyrkularny Galeria Wroclavia
195,29 zł