Michał Wojtysiak przed wypadkiem był niezwykle aktywny, chciałby do tego powrócić. W ćwiczeniach i rehabilitacji kibicują mu rodzice oraz narzeczona – Monika. Razem dziękują za dotychczasowe wsparcie, bez którego sukcesy Michała byłyby niemożliwe. Wierzą, że jeszcze uda się, by Michał stał się samodzielny i wrócił do aktywności zawodowej…

22 marca 2018 r. był przełomowy – Michał czekał na ścieżce rowerowej na zielone światło. Z ronda zjeżdżała karetka pogotowia. W karetkę uderzył samochód osobowy. To spowodowało, że ambulans wjechał na ścieżkę rowerową i potrącił Michała, powodując głęboki uraz czaszkowo-mózgowy, uraz płuc oraz śpiączkę powypadkową. Michał to młody człowiek z pasjami, pełen życia i planów na przyszłość.

Kochający narzeczony, syn, brat. Pomocy przyjaciel, będący inspiracją dla innych. W ułamku sekundy życie Michała się zmieniło – łóżko, godziny rehabilitacji, osamotnienie, ograniczenia i ogrom cierpienia.